Wodociągowcy w zimowym pogotowiu
09. 01. 2024
Zima to trudny czas nie tylko dla drogowców, ale także wodociągowców. Choć awarii w naszym mieście jest coraz mniej, to jednak się zdarzają, szczególnie zimą. W poniedziałek wieczorem, w kilkunastostopniowym mrozie ekipa ZWiK rozpoczęła usuwanie jednej z nich w centrum miasta. Prace na ulice Piłsudskiego prowadzone są także od wtorkowego ranka, żeby jak najszybciej przywrócić mieszkańcom dostęp do wody.
Przy stacji benzynowej na ulicy Mazurskiej doszło do awarii 120 letniego wodociągu fi 100mm. W takich sytuacjach niezależnie od temperatury, godziny czy dnia tygodnia nasza ekipa pojawia się na miejscu. Deszcz, ciemność i mróz nigdy nie są dla naszych pracowników przeszkodą. Nie zawsze udaje się rozwiązać problem szybko, ale robimy co w naszej mocy, żeby przywrócić dostawy wody najszybciej jak to możliwe. We wtorek z przerwami z dostępem do wody muszą się liczyć mieszkańcy ulicy Piłsudskiego od Mazurskiej do placu Grunwaldzkiego.
O co chodzi z większością awarii zimą?
Wodociągi w mieście budowane są na takiej głębokości, żeby sama infrastruktura nie była narażona na zamarzanie. W przypadku awarii, które zdarzają się w przestrzeniach publicznych problemem jest częste przechodzenie temperatury przez zero, a co za tym idzie ruchy ziemi. Woda w rurach, która jest w ciągłym ruchu i pod dużym ciśnieniem nie zamarza. Za to wilgotna ziemia już tak. To właśnie zmiana stanu skupienia i objętości gruntu jest problemem, a w połączeniu z naciskiem ciężkich pojazdów może powodować częstsze awarie, na które nie mamy wpływu.
Przypominamy, że w naszym mieście w eksploatacji ZWiK jest ponad 1340 km wodociągu wraz z przyłączami. To długość większa niż odległość pomiędzy Szczecinem, a Paryżem! Wodociągi z roku na rok są wymieniane lub remontowane dlatego awarii jest coraz mniej. Prosimy jednak mieszkańców o wyrozumiałość w sytuacji, gdy taka jednak się zdarzy, a kierowców o szczególną uwagę w miejscach, gdzie pojawiają się ekipy ZWiK. Nasi pracownicy większość czynności wykonują na chodnikach i ulicach, przy zachowanym normalnym ruchu pojazdów i pieszych, niezależnie od warunków pogodowych. Jest to więc praca w warunkach szczególnie niebezpiecznych, wymagająca ciągłej koncentracji. Wodociągowcy muszą skupić się nie tylko na swoich czynnościach, ale i na zachowaniu osób z otoczenia, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym.
O infrastrukturę w mieście dba ZWiK. Inaczej jest w przypadku instalacji na prywatnych posesjach czy działkach. Zadbanie o odpowiedni stan techniczny przyłączy wody leży po stronie właściciela lub zarządcy nieruchomości. To samo dotyczy studni wodomierzowych i instalacji w pomieszczeniach gospodarczych.
Ochrona przed przemarznięciem instalacji nie wymaga wielkiego zachodu, a bez odpowiednich zabezpieczeń grozi nam zamarznięcie instalacji wodociągowej, uszkodzenia i awarie. Zadbanie o przyłącza lub studnie zmniejsza ryzyko pęknięcia rur i niekontrolowanego wycieku wody. Prawidłowo wykonane zabezpieczenie pozwoli też uniknąć niepotrzebnych wydatków związanych z kosztami odmrożenia czy napraw. Co ważne, to właściciel, a nie przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne będzie musiało płacić za usuwanie skutków zaniedbań zimowych.