994994994

Kontrast:

standardowy kontrast kontrast czarno-biały kontrast czarno-żółty kontrast żółto-czarny

Czcionka:

mała czcionka standardowa czcionka duża czcionka

Trudne poniedziałkowe popołudnie

21. 05. 2024

Poniedziałkowe popołudnie było bardzo trudne dla wielu mieszkańców Szczecina. Nawalne deszcze powodowały lokalne zalania w wielu miejscach. Przed ulewą kontrolowaliśmy problematyczne miejsca, w trakcie deszczu także robiliśmy co w naszej mocy. 5 brygad ZWiK pracowało, żeby zapewnić bezpieczeństwo i w miarę możliwości udrożnić wpusty zatkane przez spływające podczas ulewy zanieczyszczenia. Zabezpieczaliśmy także włazy studni, które "wyskakiwały" przez ciśnienie wody. Nawet drożne kanalizacje zatkane przez trawę i śmieci nie przyjmą wody. Na taki żywioł nie ma mocnych .Działaliśmy na ulicy Derdowskiego, Dąbrowskiego, 26 kwietnia, Twardowskiego, Jana z Kolna i w wielu innych miejscach.

W zakresie działań ZWiK jest długa lista odpowiedzialności. Działamy niezależnie od pogody czy dnia tygodnia, dbając o infrastrukturę wodną i kanalizacyjną. 

O wpusty, które są w mieście dbamy cały rok, czyścimy i udrażniamy je w ramach naszej bieżącej działalności, a okresie wzmożonych deszczy większą uwagą obejmujemy te, które są w miejscach częściej zalewanych. Pamiętajmy jednak, że takich urządzeń jest w mieście blisko 30 tys. Nie jesteśmy w stanie być wszędzie w jednym czasie. Udrożniony wpust może mieć zabrudzoną po deszczu kratkę. Nie mamy wpływu na czystość jezdni, ani na  to co wpływa na wyczyszczone przez nas urządzenia. Dlatego tak ważna jest współpraca z innymi służbami i mieszkańcami. Reagujemy na wszelkie zgłoszenia, jednak dojazd w niektóre lokalizacje może potrwać dłużej. 

Współpracujemy ze ZDiTM w zakresie czyszczenia jezdni, a sami podejmujemy działania przed opadami, żeby nasze urządzenia były sprawne. W trakcie deszczu interweniujemy w miejscu, gdzie ciśnienie wyrzuca włazy w studzience lub zabezpieczamy uszkodzone urządzenia. Czasami wystarczy odgarnięcie spływających na wpust zanieczyszczeń. 

Po ulewach koniczne może być czyszczenie drogi przez ZDiTM z zalegającego po opadach piachu, a także nasze przeglądy miejsc, gdzie były zgłoszenia. Tam dokonujemy czynności eksploatacyjnych -  czyścimy ponownie wpusty lub kanały ze spływających zanieczyszczeń, jeśli jest taka konieczność. Pamiętajmy, że bardzo intensywny opad, z takim mieliśmy do czynienia w poniedziałek, powoduje, że sieć chwilowo nie jest w stanie odebrać takich ilości wód i dochodzi do spiętrzeń. Przez to powstają kałuże i zdarza się wybijanie włazów. Sytuacja normuje się w momencie spadku ciśnienia w kanalizacji.

Najtrudniejsza sytuacja zawsze na terenach niżej położonych. Praw fizyki i siły natury nie oszukamy nawet najbardziej drożną kanalizacją. To oczywiście nie oznacza, że bezsilnie te rejony omijamy. To właśnie takie miejsca obejmujemy naszą szczególną uwagą. 

Staramy się także wprowadzić rozwiązania kompleksowe. Przygotowaliśmy koncepcję zmian na ulicy Derdowskiego, mamy w planach ogłoszenie przetargu na wykonanie dokumentacji. Jest także gotowa koncepcja na retencję w mieście. Trwają rozmowy i dyskusje na ten temat pomiędzy poszczególnymi służbami, bo zmiany muszą być wprowadzone we wszystkich miejskich podmiotach i spółkach. Należy też podnieść świadomość mieszkańców w tym zakresie. Czas zacząć traktować wodę jako zasób, który należy zagospodarować. 

Najlepsza nawet sieć kanalizacji deszczowej nie poradzi sobie w nawalnymi deszczami. To tak jakbyśmy wlali do zlewu wiadro wody i dziwili się, że woda zatrzymała się i znika powoli w odpływie.