994994994

Kontrast:

standardowy kontrast kontrast czarno-biały kontrast czarno-żółty kontrast żółto-czarny

Czcionka:

mała czcionka standardowa czcionka duża czcionka

Pracownik ZWiK i jego czworonożny przyjaciel zapobiegli tragedii

23. 04. 2024

Pan Jarek wybrał się na spacer ze swoim psem. W okolicy dworca kolejowego w Płotach zwierzę zaczęło zachowywać się dziwnie i ciągnąć właściciela, by ten poszedł za nim. Dzięki zmysłowi czworonoga i czujności Pana Jarka udało się uratować ludzkie życie. Poznajcie niezwykłą historię naszego kolegi.

Był późny wieczór 20 kwietnia. Nic nie wskazywało na to, że zwykły spacer zakończy się bohaterskim czynem. Jarosław Krzebiet, pracownik ZWiK bez zastanowienia pomógł nieprzytomnemu mężczyźnie, który leżał na torowisku. 

- Bohaterem jest mój pies, który znalazł człowieka na torach. Kiedy go zobaczyłem podbiegłem i próbowałem bezskutecznie ocucić leżącą w tym miejscu osobę. Odciągnąłem mężczyznę w bezpieczne miejsce i zadzwoniłem po służby. Kilka minut później przejechał pociąg – opowiada Jarosław Krzebiet.

Pan Jarek jest właścicielem 5 letniego psa myśliwskiego o imieniu Jack. Dziwne zachowanie czworonożnego przyjaciela najpierw wskazywało, że wyczuł i instynktownie chce polować na jakąś zwierzynę. Kiedy okazało się, że powód działania psa jest inny, a na torowisku leży człowiek, pracownik ZWiK bez wahania postanowił pomóc. 

- Nie wyobrażam sobie, że można przejść obojętnie obok leżącego człowieka i później myśleć o tym, że zginął bo mu nie pomogłem. Dla mnie to niewyobrażalne – dodaje Pan Jarosław.

Jarosław Krzebiet pracuje w ZWiK od dwóch lat jako mechanik. Jesteśmy ogromnie dumni z jego postawy, gratulujemy odwagi i czujności.