Dbajmy o sieć sanitarną!
07. 05. 2019
Kosz na śmieci powinien być obowiązkowym elementem wyposażenia każdej toalety i łazienki. To tutaj powinny trafiać wszelkie śmieci, które niestety lądują w kanalizacji. Lista niepożądanych rzeczy znajdowanych w przepompowniach czy oczyszczalniach jest bardzo długa. Znajdują się na niej worki foliowe i reklamówki, rękawiczki jednorazowe, resztki materiałów higienicznych oraz najbardziej uciążliwe ze wszystkich – chusteczki dla niemowląt i patyczki do uszu. To jednak nie koniec listy. Do sieci trafia bowiem gruz, cement, lakiery i inne chemikalia, a nawet puszki po napojach czy fragmenty mebli i innych sprzętów domowych. Zdecydowana większość tych niepożądanych śmieci dostaje się do kanalizacji z naszych muszli klozetowych bądź zlewów kuchennych, inne większe odpady, wrzucane są po odsunięciu włazu bezpośrednio do studni kanalizacyjnych.
Dlaczego nie wolno wrzucać wszystkiego do naszych umywalek, zlewozmywaków i muszli klozetowych? Odpowiedź jest prosta. Sieć kanalizacyjna, zarówno wewnętrzna w naszych domach, jak i zewnętrzna staje się niedrożna i zatyka się. Może to się stać przyczyną poważnej awarii, której usunięcie bywa kłopotliwe i bardzo kosztowne. Powstały zator może sprawić, że ścieki cofną się i zaleją mieszkanie, ogród lub ulicę powodując duże straty materialne i zanieczyszczenie środowiska.
Śmieci w kanalizacji są także częstą przyczyną usterek pomp tłoczących ścieki do oczyszczalni. ZWiK eksploatuje kilkaset strefowych pompowni ścieków usytuowanych na obszarze całego miasta. Stanowią one niezbędne ogniwo systemu przesyłu ścieków z terenów, gdzie niemożliwy jest grawitacyjny spływ nieczystości jak również z oddalonych dzielnic Szczecina. Wszystkie nierozpuszczalne w wodzie odpady np. tekstylia czy środki higieniczne przemieszczając się w kanalizacji, zamieniają się we włókna, które to z kolei nawijają się na wszelkie elementy obrotowe, z którymi mają styczność. Patyczki do uszu i chusteczki nawilżane blokują dławice pomp i zatrzymują kolejne zanieczyszczenia. W efekcie, najpierw spada sprawność pompy, urządzenie grzeje się, zużywa więcej energii elektrycznej, wreszcie wyłącza się bezpiecznik i urządzenie przestaje pracować. Jeszcze inne zagrożenie stanowią rozpuszczalniki, lakiery, farby i pozostałe produkty chemiczne, które wylewamy do kanalizacji. Gdy dotrą do oczyszczalni, mogą zakłócić procesy biologicznego oczyszczanie ścieków.
Podsumowując, sieć kanalizacyjna to nie śmietnik. Nie ma w niej urządzeń do rozdrabniania odpadków. Nie wszystko co da się do niej wrzucić i „przejdzie” przez rurę powinno się w niej znaleźć. Powinna do niej trafiać jedynie zużyta woda pochodząca z naszych codziennych czynności higienicznych, z mycia naczyń, prania, sprzątania itp. ZWiK apeluje do mieszkańców o rozsądek tj. zgodne z przeznaczeniem korzystanie z kanalizacji w naszych domach. Dzięki temu unikniemy kłopotów, niższe też będą koszty usuwania ewentualnych awarii.
Czego nie należy wrzucać do sieci kanalizacyjnej?:
- waty, podpasek, włosów, nawilżanych chusteczek, patyczków do czyszczenia uszu, części garderoby, w tym rajstop, szmat, bandaży, pieluch,
- materiałów nierozpuszczalnych w wodzie tj. ręczników papierowych, gazet, niedopałków papierosów,
- igieł i jednorazowych maszynek do golenia– które stanowią źródło niebezpieczeństwa dla pracowników sieci kanalizacyjnej,
- substancji chemicznych tj. kwasów i zasad, farb, lakierów, impregnatów, środków ochrony roślin oraz lekarstw, gdyż mogą być one niebezpieczne dla mikroorganizmów odpowiadających za oczyszczanie ścieków w oczyszczalni,
- gruzu, zaprawy cementowej i innych materiałów budowlanych,
- tłuszczów, zużytych olejów (w tym silnikowych), które oblepiając ściany przewodów stopniowo zmniejszają ich średnicę, prowadząc do zatorów,
- substancji palnych i wybuchowych, a w szczególności benzyn, nafty, oleju opałowego, karbidu,
- ścieków zawierających chorobotwórcze drobnoustroje pochodzące ze szpitali, stacji krwiodawstwa oraz zakładów leczniczych dla zwierząt.